niedziela, 10 lipca 2016

Zotter Ayurverdic Relaxation Treatment

Zotterów na blogu ciąg dalszy. Dzisiejszy jest pozycją na cześć indyjskiej medycyny ludowej, zajmującej się leczeniem wszystkich chorób począwszy od typowo fizycznych dolegliwości poprzez psychiczne, a na afrodyzjakach skończywszy. A muszę przyznać, że czekolada przyciągała mnie do siebie z mocą afrodyzjaku, gdyż kocham chałwę, przyprawy korzenne i daktyle. Sojowa kuwertura była zaś dla mnie kompletnie neutralna, prawdę powiedziawszy nie wiedziałam czego się spodziewać. Obawiałam się nieco o czekoladę, ponieważ po rozerwaniu sreberka widać było, że upały dały jej nieco w kość. W dodatku wierzch pokrył się białym nalotem. Zapach zwiastował jednak wycieczkę do bram korzennego raju. W smaku... o mamo, czysta rozkosz! Zawsze marzyłam o korzennej chałwie i ta czekolada właśnie tak smakuje! Połączenie daktyli i korzeni przywodzi mi też na myśl odległe wspomnienie świątecznej moczki robionej przez moją babcię (dla "goroli": nie, moczka nie ma nic wspólnego z moczem, to bożonarodzeniowa papka z piernika, suszonych owoców, orzechów, korzennych przypraw. Może nie wygląda zbyt apetycznie, ale jak wiadomo, wszystko co wygląda nieco "fekalnie" albo jak rzygi z patelni smakuje najlepiej). Chyba za sprawą anyżu wyczułam w całości delikatny posmak jakby ziołowych lekarstw. Ale w końcu to czekolada medyczna xD Generalnie to kolejna udana zotterowska kompozycja, acz w swej korzenności o wiele bardziej stonowana niż Namaste India. Tylko znów męczy mnie pytanie: czemu te tabliczki muszą być takie małe?! ;_;




Ocena: 10/10
Cena: 16 zł
Kupiłam: http://foodieshop24.pl/
Czy kupię ponownie: chciałabym

Soundtrack do jedzenia: https://www.youtube.com/watch?v=TqhOVY58zIo

5 komentarzy:

  1. Marzę o tej czekoladzie *-*
    P.S. Kozackie tło xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Poluj na nią, jest cudowna <3
    Z nazwą bloga się nie postarałam, to przynajmniej tło mam stylowe XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Wystarczy nam porównanie do korzennej chałwy i już wiemy, że ta tabliczka skradła by nasze serduszka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No zaiste piknie się prezentuje, lol. Ale mnie fizys nie odstrasza. Wnętrze się przeca liczy.
    I po Twoim opisie stwierdzam- ŻARŁABYM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poletzam, zachęcam i czekam na wrażenia :d Ja z chęcią bym do niej wróciła, ale Zotter ma jeszcze tyle potencjalnie dobrych rzeczy do spróbowania.. ;_;

      Usuń